Na całodniowy wyjazd rowerowy wybraliśmy się grupką, gdy dni już były ciepłe i słoneczne, a resztki śniegu zalegały jedynie w głębokich leśnych rozpadlinach. Celem było Grodzisko Runowo. Jest to rezerwat leśno-archeologiczny na obszarze gminy Potęgowo założony w 1981 roku. Ochronie podlegają stanowiska buków i dębów o obwodach przekraczających 3 metry oraz unikalny, wczesnośredniowieczny zespół osadniczy funkcjonujący od połowy IX wieku do pierwszej połowy XII wieku, założony na reliktach osady kaszubskiej ludności kultury łużyckiej (1200-650 lat pne). Obecnie są to jedynie pozostałości tego słowiańskiego grodziska wraz z osadą i cmentarzyskiem kurhanowym. Grodzisko położone jest między rzeczką Pogorzelicą i zabagnioną doliną potoku, na szczycie wysoczyzny, tworzącej naturalny obronny cypel o stromych zboczach. Doliny potoków tworzą głębokie jary. Stanowisko archeologiczne znajduje się w rejestrze dóbr kultury i objęte jest ścisłą ochroną konserwatorską. W dalszej części wyprawy zwiedziliśmy wiekową elektrownia wodną i powstające arboretum w Kozinie i kilkakrotnie mijaliśmy nieczynną od dawna, linię kolejową pomiędzy Bytowem a Lęborkiem. Stanowi ona obecnie szlak zwiniętych torów z porozbieranymi wysokimi wiaduktami. Wśród okolicznych dębów najstarszy jest dąb Wojsław w Mikorowie, liczący 641 lat i konkurujący wiekiem ze znanym nam już dobrze dębem Świętopełk. Dąb jest okazem zdrowia, mimo że już kilka razy w drzewo uderzył piorun. Dowcipnie opisana jest jego historia na bębnie ręcznego magla, obracanego korbą. Przejechaliśmy tego dnia ponad 100 kilometrów. Więcej zdjęć |
07 Podróże 2013 > 2. Wędrówki po okolicy >