Wystartowałem z moją pupilką Szantą w koszyku, która w istotny sposób pomagała mi w pilotowaniu. Początek miał miejsce pod słupskim Kauflandem. Jechało około dwudziestu uczestników. Każdy z nas otrzymał pamiątkową koszulkę. Dostaliśmy też opis trasy zawierający szczegółowe wytyczne szlaku, jak rodzaj
nawierzchni oraz odległość do kolejnego punktu, którym może być
skrzyżowanie bądź rozjazd dróg. Każdy punkt oznaczony jest symbolicznie,
w taki sposób, że można go łatwo odczytać.Na starcie czekał na
wszystkich organizator rajdu, właściciel kempingu "Baza Pod Lasem",
który zabierał bagaże uczestników na miejsce. Cykliści zostali
podzieleni na 4 grupy i w odstępach czasowych ruszyli na trasę rajdu.
Opis rajdu w "Głosie Pomorza"